Breaking News
Niemal 3 godziny walki, Świątek dała popis w Rijadzie. Werdykt był jednoznaczny
Prawdziwy rollercoaster emocjonalny “wyserwowały” kibicom w niedzielę w Rijadzie Iga Świątek i Barbora Krejcikova. Polka była już w dramatycznie trudnej sytuacji, ale udało jej się odwrócić losy spotkania i wygrać z Czeszką 4:6, 7:5, 6:2.
Był to dla niej pierwszy triumf po dwumiesięcznej przerwie od gry. Przebieg rywalizacji w WTA Finals był szeroko komentowany w mediach społecznościowych. Eksperci byli zgodni co do postawy raszynianki.
– Nie było łatwo. Na początku czułam się nieco zardzewiała. Ale cieszę się, że znalazłam drogę do bardziej solidnej gry. Początkowo nie czułam się dobrze, a Barbora z tego korzystała. Lecz wiedziałam, że wynik w pierwszym secie był na styku. I że będę miała jeszcze swoje szanse – skomentowała na gorąco mecz z Barborą Krejcikovą Iga Świątek.