Sabalenka kpi ze Świątek: ‘Wygrana w US Open to dopiero początek – teraz idę po twój numer 1!’

Aryna Sabalenka wywołuje poruszenie w świecie tenisa, a jej ostatnie wypowiedzi na temat Igi Świątek są wyraźnym sygnałem, że białoruska gwiazda celuje w szczyt. Po triumfalnym zwycięstwie w US Open Sabalenka nastawiła się na jeszcze większą nagrodę: pozycję nr 1 w światowym rankingu, obecnie zajmowaną przez Świątek. Śmiała deklaracja Sabalenki — „Zwycięstwo w US Open to dopiero początek, teraz idę po twój numer 1!” — podkreśla jej determinację i pewność siebie, gdy patrzy na szczyt kobiecego tenisa.

Zwycięstwo Sabalenki w US Open było znaczącym kamieniem milowym w jej karierze. Nie był to tylko triumf w jednym z najbardziej prestiżowych turniejów tego sportu, ale także oświadczenie o jej przybyciu do elity. Przez lata Sabalenka była postrzegana jako jeden z najbardziej obiecujących talentów w tenisie, a jej potężna gra i agresywny styl zyskały jej licznych fanów i wyróżnienia. Jednak spójność na poziomie Wielkiego Szlema umykała jej aż do przełomu w Nowym Jorku. Zwycięstwo nie tylko umocniło jej pozycję jako najlepszej zawodniczki, ale także dało jej pewność siebie, by skupić się na rankingu nr 1 na świecie.