NFL
Świątek zdradziła plan na finał. Wielki optymizm liderki

setach pokonała Brazylijkę Beatriz Haddad Maię i zameldowała się w swoim trzecim finale Roland Garros. Na korcie emanowała pewnością siebie. – Nie ma sensu niczego zmieniać – odpowiedziała, gdy została zapytana o finał.
Iga Świątek[/tag] wykonała kolejny krok w kierunku obrony tytułu w Roland Garros. Brazylijka Beatriz Haddad Maia postawiła jej trudne warunki, ale liderka rankingu WTA zdołała im sprostać – choć w drugim secie potrzebowała do tego tie breaka. Ostatecznie triumfowała 6:2, 7:6.
Dla Świątek będzie to już trzeci w karierze finał French Open. – To świetne uczucie. Trudno jest rozgrywać tak długi turniej, cieszę się, że gram tak równo, tak stabilnie na przestrzeni ostatnich lat – przyznała tuż po meczu w rozmowie z organizatorami turnieju.