Breaking News
Tak nie przystoi. Tylko zobaczcie, na kim Aryna Sabalenka wyładowała złość [WIDEO]
Aryna Sabalenka zupełnie straciła nad sobą panowanie. W pewnym momencie w trzecim secie Białorusinka głośno krzyknęła w kierunku dziewczynki od podawania piłek, by ta podeszła do niej szybciej. Jej zachowanie nie spodobało się widzom, a po chwili tenisistka poniosła “sportową karę”. Coco Gauff zdołała ją przełamać, ale to Sabalenka schodziła z kortu zadowolona.
Już wydawało się, że Aryna Sabalenka jest w bardzo komfortowej sytuacji. W pewnym momencie jednak dała do zrozumienia, że w jej głowie wciąż toczy się walka z presją. W teoretycznie komfortowej sytuacji tenisistka z jakiegoś powodu postanowiła głośno wyrazić swoje niezadowolenie z pracy dzieci od podawania piłek.
Uczyniła to w tak ostentacyjny sposób, że dostrzegła to jedna z dziewczynek, która wydawała się zestresowana całą sytuacją. Chwilę po tej sytuacji Sabalenka zupełnie niespodziewanie dała się przełamać, a jej gra jakby się chwilowo posypała.
Napad furii Aryny Sabalenki
Ta sytuacja dziwiła zwłaszcza, ponieważ Sabalenka była już w dość komfortowej sytuacji w meczu. Jak się jednak okazuje, w jej głowie wciąż toczyła się walka z samą sobą. Ostatecznie udało jej się uspokoić, dzięki czemu wygrała cały mecz z Coco Gauff 1:6, 6:4, 6:4. Chwilowe wyprowadzenie z równowagi nie przyniosło skutków.
Mistrzyni US Open jest już pewna powrotu na pierwsze miejsce w rankingu. Ostateczna walka o pozycję liderki na koniec sezonu rozstrzygnie się jednak dopiero podczas WTA Finals. Ten turniej rozpocznie się już 2 listopada.