Tuż przed meczem nagłe upomnienie dla Igi Świątek. Sędzia była stanowcza

Tuż przed meczem Igi Świątek doszło do rzadko spotykanej sytuacji. Polka została bowiem upomniana przez sędzię Mariję Cicak, zanim w ogóle doszło do pierwszych wymian. Rozjemcy spotkania chodziło najprawdopodobniej o rzekome “opóźnianie gry”, choć Polka zdawała się nie rozumieć decyzji pani Cicak.

Gdy rozgrzewka dobiegła końca, a panie przygotowywały się do gry, kibice usłyszeli nagle komunikat o ostrzeżeniu dla Igi Świątek. Ta sytuacja mogła bardzo zaskoczyć widzów, bo nic nie wskazywało na to, by zaistniał powód do takiej decyzji. Wszystko wskazuje jednak na to, że chodziło o… “opóźnianie gry”.

Polska tenisistka wydawała się zaskoczona całą sytuacją. Jak sama zdawała się argumentować, czekała na to, aż na kort dostarczone zostaną ręczniki, jakie przysługują każdemu z uczestników Australian Open. Sędzia nie zamierzała jednak zmieniać swojej decyzji.

Iga Świątek i Tomasz Wiktorowski ujawniają kulisy afery wokół pozytywnego wyniku testu antydopingowego w serialu “Cztery pory Igi” od Canal+

Chwilę później rozpoczął się mecz Igi Świątek z Emmą Raducanu. Spotkanie to zgromadziło na trybunach tysiące widzów zainteresowanych jednym z najbardziej emocjonujących starć tej fazy turnieju. Mieliśmy w końcu do czynienia ze starciem dwóch mistrzyń wielkoszlemowych, do których należeć może jeszcze wiele lat na szczycie.

Co do formy Polki nie ma wątpliwości, pytania rodzą się, jeśli chodzi o przyszłość Brytyjki. Raducanu w ostatnich latach miała mnóstwo problemów zdrowotnych. Wydaje się jednak, że ma je już za sobą i teraz zamierza wrócić do czołówki kobiecego tenisa.