Breaking News
Z kim teraz będzie pracować Iga Świątek? “Zagraniczny trener nie będzie miał mętliku”
Współpraca Igi Świątek i Tomasza Wiktorowskiego przeszła już do historii. Tenisistka po trzech latach zmieni szkoleniowca. – Mam nadzieję, że będzie to ktoś z wynikami w WTA – powiedziała Justyna Kostyra, dziennikarka Eurosportu.
Ostatnie tygodnie były trudne dla Igi Świątek. Choć nie wiadomo dokładnie, co się dzieje w życiu liderki rankingu, musiała podjąć decyzję o wycofaniu z kolejnych turniejów, Seulu i Pekinu, a po ogłoszeniu w piątkowy poranek rozstania z Tomaszem Wiktorowskim, zrezygnowała też z udziału w Wuhan.
Koniec współpracy Świątek z trenerem jest dość niespodziewany, głównie ze względu na to, że przed tenisistką w tym sezonie jest jeszcze start w WTA Finals, to pojawiały się już głosy o takim rozwiązaniu.
Nie jestem zaskoczona. Od igrzysk już się mówiło o tym, że coś jest na rzeczy i ta współpraca nie wygląda do końca tak, jak powinna. O tym, że Iga nie gra na takim poziomie, jak wcześniej, nie radzi sobie z presją. Było dużo sygnałów, ale też wyniki nie były tak dobre, jak do Rolanda Garrosa, który wygrała – podsumowała Justyna Kostyra, dziennikarka Eurosportu.
Nie brała jego słów do siebie
Chociaż Świątek i Wiktorowski mają za sobą niezwykle udane trzy sezony, które zaowocowały czterema triumfami w turniejach wielkoszlemowych, to ostatnie tygodnie przebiegały pod znakiem niedosytu.
Widać było na US Open, że coś nie gra. Kiedy komentowałam ćwierćfinał Igi z Jessicą Pegulą, mikrofon zebrał uwagi Wiktorowskiego. Zwróciliśmy na to uwagę z Lechem Sidorem, że tenisistka dostała wskazówki od trenera, ale ich nie wdrożyła. Było to zderzenie z tym, co się działo po drugiej stronie siatki. Kiedy szkoleniowiec przekazywał coś Peguli, ona od razu robiła to, co jej sugerował – powiedziała ekspertka.
– Oczywiście często tenisistka ma w głowie lepsze rozwiązania niż trener, ale uderzające było to, że Iga w ogóle nie wdrażała tego, co mówił jej Wiktorowski – dodała
Czas na nowy rozdział
“Toczą się już pierwsze rozmowy z trenerami z zagranicy, bo czuję, że jestem gotowa na kolejny krok w mojej karierze” – przekazała Iga Świątek w oświadczeniu. Choć nie wiadomo, kto jest brany pod uwagę, na rynku wolni są m.in. Wim Fissette, który niedawno zakończył współpracę z Naomi Osaką czy Brad Gilbert, który miał okazję pracować z Andre Agassim czy Coco Gauff.