CELEBRITY
“Za późno”. Iga Świątek zabrała głos po starciu z Pliskovą
Iga Świątek była zadowolona po meczu z Karoliną Pliskovą w ćwierćfinale turnieju WTA w Stuttgarcie. – Z Ons będzie ciekawie – zapowiada.
W TYM ARTYKULE DOWIESZ SIĘ O:
WTA Stuttgart
WTA
Karolina Pliskova
Ons Jabeur
Iga Świątek
To nie był łatwy mecz, ale Iga Świątek zwyciężyła Czeszkę Karoliną Pliskovą w trzech setach (4:6, 6:1, 6:2, więcej TUTAJ) i zameldowała się w półfinale turnieju WTA 500 w Stuttgarcie (z pulą nagród 780,6 tys. dolarów).
W pojedynku o finał liderka rankingu WTA zmierzy się w sobotę (22 kwietnia) z bardzo groźną Ons Jabeur z Tunezji.
– To, że miałam dłuższą przerwę (przed imprezą w Niemczech – przyp. red.) dało mi trochę świeżości. Właściwie czekałam na taki dłuższy mecz. Chciałam zobaczyć, jak mój organizm poradzi sobie z takim wyzwaniem – powiedziała Świątek dla Canal+ Sport.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: podnosiła sztangę i nagle upadła. Przerażające wideo
02:14
Tenisistka z Raszyna dodała, że z Pliskovą zawsze gra jej się ciężko. Czeszka ma bowiem kilka atutów.
– Ze względu na jej serwis i na to jak płasko gra. Trzeba naprawdę pracować nisko na nogach. Jakbym miała zagrać ten mecz jeszcze raz, to na pewno bym lepiej w niego weszła. Za późno odpaliłam koncentrację – oceniła.
Świątek cieszyła się, że już pod koniec pierwszego, chociaż przegranego, seta zaczęła grać lepiej. – Wiadomo, jak się zacznie od dwóch przełamań, to ciężko jest wrócić. Z Ons będzie ciekawy mecz. Zobaczę, jak na takiej śliskiej nawierzchni sobie poradzę – podsumowała Polka.