Breaking News
Zaskoczona Iga Świątek zapewnia zabawny moment podczas konferencji prasowej w Rijadzie: Dlaczego, co?!
Iga Świątek rozegrała mecz z Darią Kasatkiną w najlepszy możliwy sposób, tylko po to, by później dowiedzieć się, że wszystko było właściwie na nic i wywołać komiczną sytuację, która rozbawiła dziennikarzy do łez.
Po porażce z Coco Gauff we wtorek, broniąca tytułu mistrzyni WTA Finals potrzebowała wygrać z Jessicą Pegulą w czwartek i liczyć na zwycięstwo Amerykanki nad Barborą Krejcikovą, by awansować do półfinału. Jednak Pegula wycofała się z turnieju, a Kasatkina weszła jako rezerwowa, a Polka wygrała 6-1, 6-0.
Ze względu na zmiany w grupie Świątek nie musiała już pokonać Rosjanki; wystarczyło, by Gauff pokonała Czeszkę. „Czyli to nie miało znaczenia? Co?” — zapytała zaskoczona 23-latka, gdy spytano ją, czy znała scenariusze przed czwartkowym meczem.
Po uzyskaniu potwierdzenia, że wynik jej meczu faktycznie nie miał znaczenia, zapytała po prostu: „Dlaczego?” W odpowiedzi usłyszała, że to przez „skomplikowane zasady tie-breakowe”, na co odpowiedziała: „Co?”
Wyjaśniono jej, że jej mecz nie decydował o scenariuszu grupy, ale ten między Gauff a Krejcikovą miał rozstrzygnąć wszystko.