Breaking News
Zmiana w Rijadzie za plecami Sabalenki. Gauff minęła Świątek na ostatnim zakręcie

Takich pieniędzy, jak teraz w Rijadzie, jeszcze w kobiecym tenisie nie było. Owszem, w Wielkich Szlemach budżet jest wyższy, ale dzieli się na znacznie większą liczbę zawodniczek – triumfatorka zgarnia zwykle między 2,5 a 3,5 miliona dolarów. Jeszcze przed wybuchem pandemii rekordowy budżet miał finał sezonu w Shenzhen, Chińczycy wyłożyli aż 14 milionów dolarów, Ashleigh Barty wywiozła stamtąd ponad cztery, ale ogólnoświatowa zawierucha sprawiła, że wszystko się zmieniło, także w tenisie. Chiny zamknęły się dla sportu, także i tenis kobiecy mocno ucierpiał.